Jakub Bąk: "Stal to jest mój klub, w którym się wychowałem i któremu kibicuję bezustannie od małego."

24 Września 2019, godzina 22:07, autor: Marcin Bąk

Rozmowa z wychowankiem Stali Rzeszów - Jakubem Bąkiem

Kuba Bąk

- Kuba, jesteś chyba jedynym piłkarzem, który grał zarówno w Stali Rzeszów, jak i Pogoni Szczecin?
Jakub Bąk: Tak, życzę każdemu młodemu zawodnikowi Stali i nie tylko, aby trafił do Pogoni Szczecin - to fajny klub ze świetną bazą treningową, klub który rozwija się w bardzo szybkim tempie.

- Jak oceniasz to losowanie z perspektywy Stali?
J.B.Bardzo fajnie, że trafili na aktualnie czołowy klub w Polsce, który ma bardzo duże aspiracje w tym sezonie. Będzie to dla chłopaków sprawdzian z drużyną z Ekstraklasy, to jest Puchar Polski i pamietajmy, że w tych rozgrywkach bywa różnie. Na tę chwilę Pogoń jest faworytem tego meczu, ale poczekajmy do jutra i się dowiemy, która drużyna wyjdzie z tego pojedynku zwycięsko.

- Od twoich występów przy Hetmańskiej minęło 10 lat, klub bardzo się zmienił od tego czasu, zarówno pod względem sportowym jak i infrastruktury. Czy śledzisz poczynania Stali?
J.B.Zmienił się i to bardzo, pamiętam bardzo dobrze czasy juniorskie, jak to wszystko wyglądało w klubie. Brakowało boisk do treningów, sprzętu i wielu innych potrzebnych rzeczy. Z tego co pamiętam, to nawet pierwsza drużyna miała problem, żeby każdy wyglądał tak samo, teraz to wszystko się zmieniło zaczynając od grup młodzieżowych kończąc na pierwszym zespole. Wiem, że niektóre kluby w Ekstraklasie nie maja takich warunków jak aktualnie ma Stal, fajnie że to wszystko tak się zmieniło i w końcu są odpowiedni ludzie na odpowiednich miejscach, ludzie którzy stworzyli taki projekt. Na tę chwile widać, że wszystko idzie w dobrym kierunku.

- Spędziłeś dwa sezony w Pogoni Szczecin strzelając dla Portowców 4 bramki, jak wspominasz ten czas?
J.B.Dokładnie, bardzo się z tego cieszę, że mogłem występować w barwach Pogoni, był to dla mnie bardzo fajny okres i mile wspominam spedzony tam czas. Może nie strzeliłem za wiele bramek, ale nabralem dużo doświadczenia boiskowego oraz nauczyłem się sporo od zawodników, z którymi miałem okazje grać w Pogoni Szczecin. Tam dostałem tak naprawdę szansę pokazania się i grania na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Polsce.

- Grasz obecnie w Niepołomicach, a więc niecałe 150 km od Rzeszowa. Czy miałeś okazję oglądać z trybun jakiś mecz Stali w obecnym sezonie?
J.B.Miałem okazje jeszcze jak Stal grała w 3. lidze być na kilku meczach, w tym sezonie jeszcze nie udało mi się oglądać na żywo. Bardzo chciałem być na derbach, ale wypadł mi akurat też mecz w w Grudziądzu i musiałem oglądać chłopaków w tv, a tak to prawie każdy mecz oglądałem w internecie w 3. lidze. Teraz w 2. lidze, jak mam możliwość to również oglądam i trzymam za nich kciuki w każdym meczu.

- I ostatnie pytanie, jakim wynikiem zakończy się to spotkanie?
J.B. : Mimo,że grałem w Pogoni i jest mi bliska, to wierzę mocno, że to Stal wygra. Stal to jest mój klub, w którym się wychowałem i któremu kibicuję bezustannie od małego.


REKLAMA
reklama