Mecz arcyważny

Limanovia Limanowa jeszcze 10 lat temu grała w A klasie. Ale w ciągu tych 10 lat zaliczyła cztery awanse...

... i obecnie gra w II lidze wschodniej. To największy sukces w historii klubu, który obchodzi w tym roku 90-lecie powstania. Życzymy wszystkiego najlepszego!

Jubilata z Limanowej trzeba potraktować wyjątkowo poważnie. Limanovia nazbierała dokładnie tyle samo punktów co nasz zespół. Ale w tabeli znajduje się o jedno miejsce wyżej. To dlatego, że jesienią Limanovia pokonała przy Hetmańskiej biało-niebieskich 3-1. To był mecz, w którym Stalowcy chyba rywala zlekceważyli a później tracili bramki w dziecinny sposób. Stawka niedzielnego meczu jest bardzo wysoka. I Stal i Limanovia balansują na granicy utrzymania się i spadku. Przegrany pozostanie w strefie spadkowej, zwycięzca – wydostanie się z tej strefy.

Co można napisać o Limanovii? Wiosną zdobyła dokładnie tyle samo punktów co Stal – czyli siedem. Ale cztery mecze z pięciu rozgrywała na własnym stadionie (dwa zwycięstwa, remis, porażka). W jedynym wyjazdowym meczu z kretesem poległa w Elblągu. Tydzień temu, Concordia pokonała Limanovię 4-0. Limanowianie znacznie lepiej radzą sobie na swoim boisku. Najlepszym strzelcem zespołu jest Wojciech Dziadzio. Ten zawodnik jesienią zdobył 9 goli, ale wiosną był kontuzjowany, nie grał od początku rozgrywek i swego dorobku bramkowego na razie nie powiększył.

Nasi piłkarze wygrali dwa ostatnie mecze i morale drużyny i kibiców znacząco wzrosło. Ważne też, że trener Krzysztof Łętocha będzie mógł skorzystać z graczy, którzy odpokutowali karę za żółte kartki: Konrada Husa i Kacpra Drelicha. I to bardzo dobrze. W tym meczu będzie potrzebna pełna mobilizacja bo spotkanie Limanovia Limanowa – Stal Rzeszów to mecz „o sześć punktów”.

Zapraszamy wszystkich kibiców do śledzenia relacji z tego meczu. Już o godz. 14.20 rozpocznie się relacja live. Zapraszamy!