Widzę możliwość awansu

30 Listopada 2016, godzina 22:30, autor: Grzegorz Szalacha

Zapraszamy do przeczytania rozmowy z naszym bramkarzem, Maciejem Krakowiakiem.

Maciej krakowiak

Skąd młody piłkarz wie że chce być bramkarzem?
- W moim przypadku próbowałem sił na różnych pozycjach, ale zadecydowała rodzinna tradycja. za namową taty i brata (obaj grali na tej pozycji) zostałem bramkarzem.

Na początku trenowałeś w SMSie Łódź, potem w Widzewie ...
- W wieku bodajże 14 lat miałem propozycję trenowania wraz z pierwszą drużyną Widzewa (trenerem był wtedy Michał Probierz) ale zdecydowałem poświęcić się na 100% doskonaleniu umiejętności i na 4 lata wyjechałem do szkoły bramkarzy w Szamotułach.

Warto było?
- Na pewno były to wartościowe lata, szkoła ta słynęła z dobrego warsztatu. Zresztą jej absolwenci grają w wielu ligowych klubach (najbardziej znani to: Jakub Szmatuła, Łukasz Załuska, Radosław Cierzniak, Łukasz Fabiański czy Maciej Gostomski przyp. red.)

Potem grałeś w różnych drużynach by wreszcie zadebiutować w Ekstraklasie w drużynie Widzewa, znowu kolejne drużyny i powrotu do Widzewa - a wtedy spadek i rozpad drużyny. Czy czuliście że to już koniec tamtego Widzewa?
- Wiedzieliśmy o kłopotach finansowych, jednak zawodnicy sądzili że w razie utrzymania można jeszcze odwrócić niekorzystne wydarzenia. Stało się niestety inaczej.

Potem gra w GKSie Bełchatów który też spadł…
- Zostałem podstawowym bramkarzem GKSu ale tak się zdarzyło - po 6 meczach złamałem kość w nodze. Było to w trakcie treningu na dwa dni przed meczem z GKSem Katowice. Rundę miałem z głowy. Wróciłem wiosną i zagrałem w 10 spotkaniach.

O budżecie tej drużyny krążyły legendy ..
- Tak, można było odczuć wsparcie potężnego sponsora jakim było PGE. Ale kolejny spadek przekreślił jego tak wielkie zaangażowanie.

Maciej Krakowiak

Po spadku GKSu do drugiej ligi zostałeś bez drużyny
- Miałem problemy ze znalezieniem klubu, pozycja bramkarza jest z reguły dobrze obsadzona i niestety można wskoczyć do drużyny np. w wypadku kontuzji. Wtedy zadzwonił do mnie prezes Stali i zaproponował angaż.

Jak Cie przyjęła drużyna?
- było dobrze, widać że to zgrana drużyna. Żałuję że nie mogłem zagrać w derbach, jednak potrzebowałem jeszcze aklimatyzacji, treningów strzeleckich i wejścia w obieg.

Zagrałeś w pięciu meczach ale w opinii kibiców ustabilizowałeś tę pozycję w naszym klubie..
- Cieszę się że pomogłem Stali, Widzę ogromny potencjał w tej drużynie i możliwość awansu

A co z Tobą?
- Umowę ze Stalą mam podpisaną do końca sezonu z możliwością odejścia zimą. Nie ukrywam że jeśli pojawi się oferta z wyższej klasy rozgrywkowej lub z zagranicy to zastanowię się. Mam 24 lata – to jest mój czas.
Z drugiej strony jeśli miałbym grać w jakimś drugoligowym nie poukładanym klubie to wolę Stal z jej drużyną i obecnym nastawieniem na walkę o awans.

Życzymy powodzenia!

Maciej Krakowiak

REKLAMA
reklama

Zobacz także