Z żużlowym podtekstem

To chyba będzie rewanż za niedzielny mecz żużlowy. W nim tarnowianie wygrali. Oby piłkarsko lepsi okazali się Stalowcy.

Unia Tarnów bardzo dobrze rozpoczęła rozgrywki II ligi wschodniej i przez długi czas znajdowała się w czołówce tabeli. Późnej jednak gra i wyniki się pogorszyły (m. in. 5 porażek z rzędu) i tarnowianie znaleźli się w środku stawki. Na wiosnę Unici grają „w kratkę”: 3 zwycięstwa, 2 remisy, 2 porażki. Na swoim stadionie grali dwa razy. Raz przegrali, raz wygrali. Zimą z klubu odeszło dwóch czołowych strzelców. Dobrze znany w Rzeszowie Łukasz Popiela przeniósł się do Puszczy Niepołomice a Jakub Wróbel - do Termaliki Nieciecza. Unici nie zanotowali natomiast jakiś znaczących wzmocnień.

Natomiast za korzystną okoliczność trzeba uznać fakt, że ten mecz jest w Tarnowie. Stalowcy zdecydowanie lepiej radzą sobie wiosną na wyjazdach. Dotychczas zremisowali z Olimpią Elbląg i Wisłą Płock oraz wygrali z Siarką Tarnobrzeg. Natomiast nasi piłkarze mają problem ze skutecznością. W siedmiu dotychczasowych wiosennych meczach zdobyli tylko trzy gole. Całkiem dobrze wygląda natomiast gra obronna. Przynajmniej statystycznie. Stalowcy stracili na wiosnę także tylko trzy bramki. Spora w tym zasługa Tomasza Wietechy, który ratował nasz zespół w sytuacjach beznadziejnych.

W meczu z Unią Stalowców poprowadzi nowy trener Krzysztof Łętocha. W dziwnym okresie zawirowań związanych z odejściem Roberta Kasperczyka zespół prowadził Marcin Wołowiec. Ale wszyscy kibice mieli świadomość, że trener Wołowiec z powodów formalnych nie mógł prowadzić pierwszego zespołu Stali (brak odpowiedniej licencji). Stabilizacja na tym bardzo ważnym stanowisku wyjdzie tylko na dobre naszemu zespołowi. I mamy nadzieję na sukces w Tarnowie.

Zapraszamy na relację live z tego meczu. Już od godziny 16.45, za pośrednictwem naszego serwisu będzie można śledzić losy meczu. Zapraszamy przed ekrany monitorów.