Dwa oblicza beniaminka

22 Listopada 2019, godzina 08:05, autor: Michał Mryczko

W ostatnim w tym roku meczu wyjazdowym Stal Rzeszów zagra w Legionovie z tamtejszą Legionovią.

stal-legionovia

Gospodarze sobotniego meczu w ostatniej kolejce pauzowali – spotkanie ze Skrą Częstochowa zostało przełożone z powodu powołania do reprezentacji jednego z zawodników „Skrzatów”. Ostatni mecz podopieczni Serhija Zajcewa rozegrali przed dwoma tygodniami na boisku aktualnego lidera - Górnika Łęczna. Jak można było się spodziewać, gra była pod całkowitą kontrolą gospodarzy, a Legionovia, która swoich szans szukała głównie w kontrach, ostatecznie nie zdołała zdobyć bramki. Mecz zakończył się zwycięstwem drużyny z Lubelszczyzny 2-0.

Stal Rzeszów z kolei mierzyła się przed niecałym tygodniem z Pogonią Siedlce. Mecz obfitujący w wiele emocji ostatecznie zakończył się zwycięstwem miejscowych. Wyrównane spotkanie, w którego większości biało – niebiescy utrzymywali się przy piłce i konstruowali akcje, a gospodarze szukali szans w błyskawicznych kontrach, pełne było zaangażowania i pasji. Ostatecznie, po końcowym gwizdku, cieszyć mogła się drużyna Pogoni, która była tego dnia skuteczniejsza.

W tabeli różnica pomiędzy beniaminkami jest spora. Legionovia zamyka klasyfikację z dziewięcioma punktami na koncie, Stal z kolei plasuje się na ósmym miejscu z dwudziestoma siedmioma. Wpływ na taką sytuację drużyny z Legionowa miała przede wszystkim seria dziesięciu porażek z rzędu. Niezadowalające wyniki poskutkowały zwolnieniem trenera Marcina Sasala, którego zastąpił na stanowisku wspomniany wcześniej Serhij Zajcew.

W poprzednim spotkaniu obu zespołów Stal Rzeszów wygrała na własnym boisku 3-1 po bramkach Kostkowskiego i Pląskowskiego (dwie). Legionovia na Hetmańskiej 69 zaprezentowała się naprawdę bardzo solidnie – długo utrzymywała się przy futbolówce i tworzyła groźne sytuacje pod bramką Wiktora Kaczorowskiego. Młody bramkarz biało – niebieskich fenomenalnie spisał się między słupkami i znacząco pomógł swojemu zespołowi w uzyskaniu korzystnego wyniku. Jak sam powiedział po spotkaniu: „W pierwszej połowie cofnęliśmy się za bardzo do tyłu i za dużo pozwoliliśmy Legionovii, więc skończyło się tym, że to oni przejęli inicjatywę. Wprawdzie spodziewałem się, że my będziemy tą stroną przeważająca i to Legionovia będzie się bronić, ale mecz pokazał swoje.(…) Pomogłem chłopakom skutecznymi interwencjami. Oni też mi pomogli w poprzednim meczu(wygrany 3-2 z Pogonią Siedlce – przyp. red). Myślę, że dołożyłem mała cegiełkę do tej wygranej.”

Arbitrem sobotniego spotkania będzie Marcin Szczerbowicz z Olsztyna. Trzydziestoczterolatek prowadził w tym sezonie siedem spotkań II ligi, żadnego z udziałem Legionovii i Stali. Ogółem rzecz biorąc sędzia ten był rozjemcą w czterech meczach drużyny z Legionowa (trzy zwycięstwa, jeden remis) oraz w jednym Stali Rzeszów (remis ze Zniczem Pruszków w sezonie 2013/2014).

Mecz ten będzie trzecim z rzędu i zarazem ostatnim wyjazdowym w tym roku. Okazja do poprawienia bilansu spotkań na boiskach przeciwnika będzie bardzo dobra - walcząca o ligowy byt Legionovia zdecydowanie jest do ogrania. Nie może jednak biało - niebieskim zabraknąć zdrowej, piłkarskiej agresji oraz, przede wszystkim, skuteczności pod bramką rywala. Przezimowanie w pierwszej szóstce nadal jest osiągalne, zatem warto postarać się o to, aby po nieco ponad półmetku rywalizacji być tam, gdzie sięgają założenia na koniec sezonu.

Legionovia Legionowo - Stal Rzeszów

23.11.2019r., 13:00, Stadion Miejski w Legionowie

Transmisja live wideo

Transmisja live tekstowa

stal-legionovia

 

 

 

 

 

REKLAMA
reklama