Z obozu rywala - Legionovia Legionowo

21 Listopada 2019, godzina 07:00, autor: Marcin Bąk

Przed nami druga kolejka rundy wiosennej rozgrywana w tej jesiennej aurze.

z obozu rywala

Będzie to drugie spotkanie beniaminków w tym sezonie. W pierwszym meczu rozegranym na stadionie miejskim przy Hetmańskiej 69 byliśmy świadkami bardzo dobrego widowiska obfitującego w ładne bramki i mimo, że gospodarze wygrali to spotkanie, to mecz stał na bardzo wyrównanym poziomie i z pewnością nic nie zwiastowało katastrofy, która wydarzyła się w kolejnych meczach.. 

Od zwycięstwa w pierwszej kolejce z częstochowską Skrą do zdobycia kolejnego punktu Legionovia musiała czekać przeszło dwa miesiące - do spotkania w ramach 12. kolejki, gdzie bezbramkowo zremisowała ze Zniczem Pruszków. W międzyczasie w klubie doszło do zmieny szkoleniowca. Klub opuścił trener Sasal, który w ubiegłym sezonie doprowadził drużynę do awansu i osiągnął z nią niebywały sukces notując 14 zwycięstw z rzędu, a jego miejsce objął Serhij Zajcew, który jako piłkarz reprezentował między innymi barwy Legii Warszawa oraz Pogoni Szczecin. 

Przełamanie w meczu ze Zniczem podbudowało podopiecznych ukraińskiego szkoleniowca. Już w następnej kolejce Legionovia zdobyła drugi komplet punktów w obecnym sezonie, pokonując na wyjeździe Gryf Wejherowo, a więc inną drużynę znajdującą się w strefie spadkowej. Na pomeczowej konferencji swojego zadowolenia nie krył trener Zajcew: 
- Wszyscy wiemy w jakiej jesteśmy sytuacji. I jaki był to ważny mecz dla obu drużyn. Bardzo się cieszymy, że przełamaliśmy tą naszą passę meczów wyjazdowych bez wygranej. Po tym meczu łapiemy kontakt z Gryfem i cały czas jesteśmy w grze. 

O ile do spotkania z Gryfem, mecze wyjazdowe w wykonaniu Legionovii wyglądały wręcz fatalnie, tak w spotkaniach na własnym terenie biało-żółto-czerwoni prezentowali się nieznacznie lepiej, choć niekoniecznie szło to w parze ze zdobyczami punktowymi. W 15. kolejce udało się jednak dopisać kolejny punkt, tym razem remisując z Bytovią Bytów. 

Passę trzech meczów bez porażki piłkarze z Legionovia chcieli podtrzymać w pojedynku z Błękitnymi Stargard, jednak to się nie udało. Mecz nie ułożył się po myśli gości i trzy punkty pozostały w Stargardzie. W dwóch ostatnich meczach tej rundy, również nie udało się zaliczyć choćby jednego zwycięstwa, dzięki któremu byłaby szansa na opuszczenie ostatniego miejsca w ligowej tabeli - najpierw remis z Olimpią, a później porażka w Łęcznej z miejscowym Górnikiem. 

Bilans na zakończenie rundy? Dwa zwycięstwa, trzy remisy i aż dwanaście porażek nie wróżył dobrze przed zbliżającymi się meczami rewanżowymi. Na inaugurację rundy wiosennej Legionovia miała mierzyć się ze Skrą, którą pokonała w ubiegłej rundzie. Mecz został jednak przełożony na inny termin, dlatego rundę rewanżową podopieczni trenera Zajcewa rozpoczął na własnym boisku meczem ze Stalą Rzeszów. 

Podopieczni trenera Janusza Niedźwiedzia również zanotowali słabszą drugą część sezonu, jednak w ligowej tabeli plasują się znacznie wyżej. Najbliższe spotkanie z pewnością przyniesie nam ciekawe widowisko, ponieważ dla obu ekip obecnie najważniejszą kwestią jest zdobywanie punktów, co ma przełożyć się na spełnienie założone celów. Dla Legionovii tym celem bezsprzecznie jest opuszczenie strefy spadkowej, natomiast dla rzeszowskiej Stali powrót na czołowe miejsce w ligowej tabeli. 

REKLAMA
reklama