Po zwycięstwo do Ostrowca

25 Października 2018, godzina 20:35, autor: Grzegorz Szalacha

Po dwóch remisach z rzędu, nasi piłkarze wybierają się na mecz do Ostrowca Świętokrzyskiego.

W starciu z KSZO chcą zgarnąć komplet punktów, bo tylko takie rozwiązanie pozwoli im obronić fotel lidera.

Ścisk w tabeli jest obecnie tak duży, że brak wygranej w najbliższym pojedynku, najprawdopodobniej zepchnie nasz zespół z pierwszego miejsca w tabeli. – Wchodzimy w decydującą fazę rundy jesiennej. Można w niej sporo zyskać i wyrobić sobie dobrą pozycję wyjściową przed wiosennymi rewanżami. Warunkiem jest jednak regularne wygrywanie i gromadzenie punktów. Z Motorem Lublin jak i Stalą Kraśnik zabrakło nam skuteczności oraz zimnej krwi pod bramką rywali, bo była szansa na pełen zdobycze punktowe w tych spotkaniach. Mam nadzieję, że podobna sytuacja nie powtórzy się w sobotę i z Ostrowca wrócimy w pełni zadowoleni – powiedział Rafał Kalisz prezes Stali.

W minioną środę nasi piłkarze awansowali do kolejnej rundy okręgowego Pucharu Polski, pokonując po rzutach karnych 5-3 Izolatora Boguchwała. W regulaminowym czasie padł remis 2-2. – Po pierwszej połowie prowadziliśmy 2-0 i wydawało się, że mamy mecz pod kontrolą. Po zmianie stron rywal zdobył przypadkowe dwa gole, my z kolei zmarnowaliśmy kilka świetnych okazji i trzeba było strzelać „jedenastki”. Nie przywiązywałbym do tego spotkania zbyt wielkiej wagi. W Boguchwale rotowałem, a cały czas mamy w głowie to, że liga jest najważniejsza. Po trzynastu meczach mamy 26 punktów, co daje średnią 2 punktów na mecz. Jeśli taką średnią utrzymamy do końca rundy, będę zadowolony – analizuje Janusz Niedźwiedź.

KSZO, które przed sezonem snuło plany włączenia się do walki o awans, na razie jest jednym z największych rozczarowań obecnych rozgrywek. Póki co podopieczni Marcina Wróbla uzbierali 19 „oczek”, tracąc wiele z nich w starciach z niżej notowanymi rywalami. Nie zdołali też pokonać żadnego zespołu z szerokiej czołówki.

KSZO Ostrowiec Świętokrzyski – Stal Rzeszów
Stadion: Miejski Stadion Sportowy
Sobota, godz. 19:29
Transmisja: Płatna transmisja PPV na kanale polsport.live