Pojedynek żądnych rewanżu

11 Października 2019, godzina 14:55, autor: Michał Mryczko

Dwunasta kolejka nie była udana ani dla Bytovii, ani dla Stali. Bytowianie przegrali w Częstochowie z miejscową Skrą 2-3,(...)

stal-gryf

(...) a Stal, na własnym boisku, 1-2 uległa Gryfowi Wejherowo. Dwie drużyny, które od początku sezonu trzymają się blisko szczytu, w ostatnich swoich meczach nie podołały dolnym partiom drugoligowej góry.

W 13. kolejce połączył ich los. Spadkowicz z Fortuna I Ligi – Bytovia Bytów – aktualnie zajmująca ósme miejsce w tabeli, oraz beniaminek, który awansował z III ligi grupy IV – Stal Rzeszów – piastująca siódmą pozycję. Po niemiłych niespodziankach w ubiegłej kolejce obie ekipy z pewnością będą podwójnie zmotywowane, aby osiągnąć pozytywny rezultat. Przy ciągle spłaszczonej tabeli straty nie są duże (3 punkty do liderujących Górnika Łęczna, Widzewa Łódź i Resovii), ale każde najmniejsze potknięcie powoduje spadek o kilka dobrych pozycji. Fakt, że pierwszą a dziewiątą drużynę dzieli zaledwie sześć punktów, mówi sam za siebie.

"Przede wszystkim jestem bardzo rozżalony. Wiedzieliśmy, że gra się tutaj ciężko, ale nie możemy "zwalać" na sztuczną murawę. Skra gra specyficzny futbol, z którym wiele zespołów sobie nie radzi. My, jak widać, też nie daliśmy rady, mimo że graliśmy o jednego zawodnika więcej. W przerwie mówiłem chłopakom o cierpliwości, abyśmy nie nadziewali się na kontry, bo na pewno będą bardzo groźne. Chcieliśmy strzelić tę zwycięską bramkę. Mieliśmy tak mozolnie pracować...- niestety, straciliśmy gola, potem wyrównaliśmy i nie powinniśmy pozwolić sobie strzelić na 2-3. To jest już wynik naszych indywidualnych błędów, o których będę rozmawiał indywidualnie z zawodnikami po analizie spotkania, bo takie błędy nie mogą się zdarzyć w takim meczu. Niby mamy wszystko pod kontrolą, a przegrywamy spotkanie" - mówił po sobotnim starciu trener Bytovii Adrian Stawski. Rzeczywiście - przebieg meczu był dramatyczny, o czym mogą Państwo przeczytać w podsumowaniu 12. kolejki II ligi.

"Gratuluję zwycięstwa Gryfowi Wejherowo. Nie spodziewałem się, że ta piękna seria meczów u siebie po 14 miesiącach może dziś się zakończyć. Futbol pokazał, że potrafi być brutalny. My dziś tego doświadczyliśmy. Chcę, żebyśmy w następnych meczach cały czas robili to, co robimy do tej pory. Widzimy co nam to przynosi. Nie zawsze jest tak, że się wygrywa. Będziemy kroczyć nadal drogą, którą obraliśmy. Ta droga jest bardzo trudna, bardzo niepopularna. Musimy jeszcze ciężej pracować, jeszcze więcej wszystkiego robić. Reagować na wszystko co się dzieje. Taki jest futbol, na końcu liczy się wynik" - powiedział z kolei po meczu Stal Rzeszów - Gryf Wejherowo Janusz Niedźwiedź, szkoleniowiec naszego zespołu.

Obie sytuacje łączy to, że tak Bytovia, jak i Stal dominowały w swoich spotkaniach, ale dały sobie, głównie z kontr, strzelić bramki. Pewnym jednak jest, że zespół z Bytowa jak i z Rzeszowa swojej taktyki nie zmieni, co zwiastuje, że będziemy świadkami starcia dwóch ofensywnie nastawionych drużyn. Która z nich wyjdzie zwycięsko z tego pojedynku? Dowiemy się już jutro, w sobotę, o 16:00.

bytovia-stal

Transmisja live wideo

Transmisja live tekstowa

 

REKLAMA
reklama