2 Liga, 12 Października 2019 godzina 16:00
Bytovia Bytów Stal Rzeszów
bytovia-bytow 3 : 2 stal-rzeszow
(1 : 1)
Grzegorz Goncerz 9', 12', 57', 72', Artur Pląskowski 50'

Pojedynek żądnych rewanżu

11 Października 2019, godzina 14:55, autor: Michał Mryczko

Dwunasta kolejka nie była udana ani dla Bytovii, ani dla Stali. Bytowianie przegrali w Częstochowie z miejscową Skrą 2-3,(...)

stal-gryf

(...) a Stal, na własnym boisku, 1-2 uległa Gryfowi Wejherowo. Dwie drużyny, które od początku sezonu trzymają się blisko szczytu, w ostatnich swoich meczach nie podołały dolnym partiom drugoligowej góry.

W 13. kolejce połączył ich los. Spadkowicz z Fortuna I Ligi – Bytovia Bytów – aktualnie zajmująca ósme miejsce w tabeli, oraz beniaminek, który awansował z III ligi grupy IV – Stal Rzeszów – piastująca siódmą pozycję. Po niemiłych niespodziankach w ubiegłej kolejce obie ekipy z pewnością będą podwójnie zmotywowane, aby osiągnąć pozytywny rezultat. Przy ciągle spłaszczonej tabeli straty nie są duże (3 punkty do liderujących Górnika Łęczna, Widzewa Łódź i Resovii), ale każde najmniejsze potknięcie powoduje spadek o kilka dobrych pozycji. Fakt, że pierwszą a dziewiątą drużynę dzieli zaledwie sześć punktów, mówi sam za siebie.

"Przede wszystkim jestem bardzo rozżalony. Wiedzieliśmy, że gra się tutaj ciężko, ale nie możemy "zwalać" na sztuczną murawę. Skra gra specyficzny futbol, z którym wiele zespołów sobie nie radzi. My, jak widać, też nie daliśmy rady, mimo że graliśmy o jednego zawodnika więcej. W przerwie mówiłem chłopakom o cierpliwości, abyśmy nie nadziewali się na kontry, bo na pewno będą bardzo groźne. Chcieliśmy strzelić tę zwycięską bramkę. Mieliśmy tak mozolnie pracować...- niestety, straciliśmy gola, potem wyrównaliśmy i nie powinniśmy pozwolić sobie strzelić na 2-3. To jest już wynik naszych indywidualnych błędów, o których będę rozmawiał indywidualnie z zawodnikami po analizie spotkania, bo takie błędy nie mogą się zdarzyć w takim meczu. Niby mamy wszystko pod kontrolą, a przegrywamy spotkanie" - mówił po sobotnim starciu trener Bytovii Adrian Stawski. Rzeczywiście - przebieg meczu był dramatyczny, o czym mogą Państwo przeczytać w podsumowaniu 12. kolejki II ligi.

"Gratuluję zwycięstwa Gryfowi Wejherowo. Nie spodziewałem się, że ta piękna seria meczów u siebie po 14 miesiącach może dziś się zakończyć. Futbol pokazał, że potrafi być brutalny. My dziś tego doświadczyliśmy. Chcę, żebyśmy w następnych meczach cały czas robili to, co robimy do tej pory. Widzimy co nam to przynosi. Nie zawsze jest tak, że się wygrywa. Będziemy kroczyć nadal drogą, którą obraliśmy. Ta droga jest bardzo trudna, bardzo niepopularna. Musimy jeszcze ciężej pracować, jeszcze więcej wszystkiego robić. Reagować na wszystko co się dzieje. Taki jest futbol, na końcu liczy się wynik" - powiedział z kolei po meczu Stal Rzeszów - Gryf Wejherowo Janusz Niedźwiedź, szkoleniowiec naszego zespołu.

Obie sytuacje łączy to, że tak Bytovia, jak i Stal dominowały w swoich spotkaniach, ale dały sobie, głównie z kontr, strzelić bramki. Pewnym jednak jest, że zespół z Bytowa jak i z Rzeszowa swojej taktyki nie zmieni, co zwiastuje, że będziemy świadkami starcia dwóch ofensywnie nastawionych drużyn. Która z nich wyjdzie zwycięsko z tego pojedynku? Dowiemy się już jutro, w sobotę, o 16:00.

bytovia-stal

Transmisja live wideo

Transmisja live tekstowa

 

Wiele obliczy jednego spotkania

13 Października 2019, godzina 09:00, autor: Michał Mryczko

Tomasz Żuraw relacjonuje: Bytovia Bytów ekspierwszoligowiec, dwukrotnie musiał w spotkaniu z beniaminkiem ligi Stalą (...)

stal-gryf

(...)gonić wynik, by w końcu zadać decydujące trafienie i zainkasować komplet punktów.

Dodatkowy smaczek tej sportowej konfrontacji z pewnością przyniósł fakt, że do walki o ligowe punkty stanęły zespoły, które zajmowały przed meczem sąsiadujące ze sobą miejsca w górnej połowie ligowej tabeli. Po meczu zamieniły się nimi i zrównały dotychczasową zdobyczą punktową.

Obserwując poczynania obu zespołów w pierwszych 45 minutach gry, Stal robiła bardziej korzystne wrażenie. Nasi piłkarze byli częściej przy piłce, utrzymywali się przy niej, prowadzili grę. Wymieniając liczne podania, często zmieniali strony i kierunki konstruowania akcji ofensywnych. Bytowianie przebywając praktycznie całym zespołem na swojej połowie, nie stosowali agresywnego pressingu, zostawiając graczom biało-niebieskich sporo wolnego miejsca. Zdecydowanie interweniowali dopiero na wysokości dwudziestego metra od swojej bramki, co nie ustrzegło ich od utraty gola już w 9 minucie spotkania. Autorem tego trafienia, dającego rzeszowianom prowadzenie był Grzegorz Goncerz, który wprawdzie na raty (pierwszy jego strzał odbił nogami Kacper Kawula) pewnie zmusił do kapitulacji Pawła Kapsę. Odpowiedź gospodarzy była błyskawiczna, bo tylko 3 minuty potrzebowali gracze miejscowych, by doprowadzić do remisu. Piłkę wybitą z rzutu rożnego przedłużył na długi słupek Piotr Giel, a Adrian Liberacki strzałem głową dokończył dzieła. To był pierwszy gol tego gracza zdobyty dla klubu z Bytowa.

Po stracie bramki Stal konsekwentnie parła do przodu. Wypracowaliśmy sobie pięć rzutów rożnych. Po dośrodkowaniu Piotra Głowackiego minimalnie minął się z piłką Artur Pląskowski, a gdy on dośrodkowywał po chwili, milimetrów do kontaktu z piłką zabrakło z kolei Grześkowi Goncerzowi. Pod koniec drugiego kwadransu gry, po indywidualnej akcji oddał strzał Dominik Chromiński, niestety zbyt lekki, by zaskoczyć Kapsę. Chwilę później pięknym trzydziestometrowym prostopadłym otwierającym podaniem popisał się Wojciech Reiman , lecz akcję przerwał sędzia wskazując pozycję spaloną Grzegorza Goncerza. Drużyna stanowiła monolit, a ponieważ atakowaliśmy całym zespołem Wiktor Kaczorowski przy kontrach bytowian dwukrotnie wspomagał naszych defensorów interwencją, grając nogami, kilka metrów poza obszarem swojego pola karnego.

Taki obraz gry obserwowaliśmy mniej więcej do 38 minuty. Tuż po kolejnym strzale Artura Pląskowskiego w kierunku bramki gospodarzy, który oddał pomimo asysty dwóch obrońców, do głosu doszli miejscowi. Bytovia zyskała w tym fragmencie spotkania minimalną optyczną przewagę, podczas której po rzucie wolnym bardzo niebezpieczny strzał głową oddał Krzysztof Bąk. Wiktor Kaczorowski zdążył jednak z interwencją i wybił piłkę na róg.

O ile w pierwszej części meczu miejscowi ograniczali się do gry z kontr i stałych fragmentów gry, o tyle drugą rozpoczęli z całkiem innym nastawieniem. Wyszli całym zespołem wysoko i nie zdeprymowała ich nawet utrata w 50 minucie drugiej bramki. Jej autorem był Artur Pląskowski, a współautorem Dominik Chromiński, który z rzutu rożnego posłał precyzyjną piłkę na długi słupek wprost na głowę swojego kolegi.

To smutne, ale nie poszanowaliśmy tego wyniku. Cztery minuty później nasi gracze zlekceważyli wymianę piłek w środku pola, a kiedy dotarła ona w pole karne do Giela, przeszło uwadze naszych defensorów także zagranie do dobrze ustawionego Daniela Ferugi, który bezlitośnie wykorzystał, pomimo ostrego kąta, swoją bramkową sytuację.

Bytowianie nie zwalniali. Wspomagani przez rozgrywającego doskonałe zawody Przemysława Lecha grali swój futbol, aż padła, jak się później okazało, przesądzająca o końcowym wyniku meczu bramka. Kolejny raz pokazał swoje predyspozycje motoryczne Piotr Giel. Wykorzystał dalekie wyekspediowanie piłki przez Deleu w stylu „ długa i powalczyć”, a po wygraniu biegowego pojedynku z Damianem Kostkowskim zapewnił swojej drużynie trzy punkty.

Po wyjściu na prowadzenie bytowianie, po części zmuszeni przez biało-niebieskich, na powrót przyjęli taktykę z pierwszej połowy. Dawało to nadzieję na doprowadzenie do remisu, ale na tych nadziejach się skończyło. Niestety zabrakło argumentów piłkarskich. Zabrakło zarówno tym, którzy przebywali na boisku, jak i tym, którzy weszli do gry z ławki, choć uczciwie przyznać trzeba, zbyt dużo czasu na odwrócenie losów spotkania nie mieli, choć sędzia doliczył cztery minuty gry.

Czwarta bramka dla Bytovii nie padła, choć doskonałą okazję, już w doliczonym czasie, miał Norbert Hołtyn. W sytuacji sam na sam minął zwodem naszego bramkarza, ale zbyt długo czekał z uderzeniem futbolówki, czym pozwolił Kaczorowskiemu na skuteczną interwencję.

- Stal Rzeszów, to bardzo dobry zespół, który gra w piłkę. W wielu spotkaniach dominuje i to też wiedzieliśmy. Dzisiaj wygraliśmy z naprawdę bardzo dobrze ułożonym zespołem i przeciwnikiem - komplementował po meczu drużynę Stali trener miejscowych Adrian Stawski.

Tomasz Żuraw

Bytovia Bytów – Stal Rzeszów 3-2 (1-1)

0-1 Grzegorz Goncerz (9')

1-1 Adrian Liberacki (12')

1-2 Artur Pląskowski (50')

2-2 Daniel Feruga (55')

3-2 Piotr Giel (72')

Bytovia Bytów: Paweł Kapsa – Deleu, Kacper Kawula, Krzysztof Bąk, Michał Rutkowski, Adrian Liberacki (85' Denisław Stanczew), Mateusz Szela (78' Fabian Lengiewicz), Przemysław Lech, Daniel Feruga, Jakub Janik (90' Adam Szmidke), Piotr Giel (90' Norbert Hołtyn).

Stal Rzeszów: Wiktor Kaczorowski – Damian Sierant, Damian Kostkowski, Sławomir Szeliga, Piotr Głowacki (76' Łukasz Mozler), Patryk Plewka (90' Błażej Szczepanek), Wojciech Reiman, Adrian Ligienza (87' Dariusz Jarecki), Dominik Chromiński (76' Michał Nawrot), Artur Pląskowski, Grzegorz Goncerz

Żółte kartki: Michał Rutkowski, Krzysztof Bąk, Deleu, Adrian Liberacki, Przemysław Lech, Mateusz Szela – Bytovia

Michał Nawrot - Stal

Sędziował:  Paweł Horożaniecki (Żary)

OpisKtoKogo zmieniłAkcje
90   Koniec meczu! Bytovia wygrywa ze Stalą 3-2     edytuj kasuj
90   Ostatnie sekundy tego spotkania     edytuj kasuj
90   Pojedynek szybkościowy Deleu z Szeligą z którego zwycięsko wychodzi nasz zawodnik     edytuj kasuj
90   Doceniamy, że zawodnik rywali nie chciał strzelić nam czwartej bramki. Trzy gole stracone to jednak zawsze mniej niż cztery     edytuj kasuj
90   Norbert Hołtyn wpada w pole karne Stali ogrywa Kaczorowskiego i..czeka aż bramkarz Stali zdąży wrócić i obronić to uderzenie. Skoro tak to Kaczorowski skorzystał z tego zaproszenia i strzał obronił     edytuj kasuj
90   Błażej Szczepanek imponuje formą w ostatnich meczach. Troszkę się jednak obawiamy, że w cztery minuty zbyt wiele dobrego to nie uda mu się zrobić     edytuj kasuj
89 zmiana No i kolejna zmiana. Patryk Plewka schodzi a w jego miejsce Błażej Szczepanek. 80. Patryk Plewka 16. Błażej Szczepanek edytuj kasuj
88   Wrzucamy piłkę nieco na aferę i najlepiej odnalazł się w tym wszystkim Kapsa     edytuj kasuj
87 zmiana Kolejne dwie zmiany. Wchodzi Jarecki za Ligienze. Zapowiedzieliśmy dwie zmiany więc z tą drugą czekamy 27. Dariusz Jarecki 23. Adrian Ligienza edytuj kasuj
86   Dośrodkowanie z prawej strony gospodarzy. Było ono albo zbyt niskie, lub też gracz Stali jest zbyt wysoki. Niemniej jednak finalnie to zagranie nie przeszło dalej     edytuj kasuj
84   Bytovia już cofnięta a goście biją głową w mur. Czy to sprawi, że zmieni się wynik na tablicy?     edytuj kasuj
78 zolta Michał Nawrot oraz Deleu postanowili solidarnie podzielić się kartkami. Arbiter wysłuchał tych próśb i ukarał obu piłkarzy "żółtkiem" 8. Michał Nawrot   edytuj kasuj
76   A propos dziur. Czy wiedzieliście, że statystyczny polak zjada aż 13 kilogramów żółtego sera w ciągu roku? To taka poza meczowa ciekawostka, gdyż na boisku nie dzieje się zbyt wiele ciekawego     edytuj kasuj
76   Stal po utracie bramki gra dokładnie tak samo jak grała...gdy prowadziła. Spokojne rozgrywanie piłki i szukanie dziury w defensywie Bytovii. Czy uda się jednak jakąś znaleźć?     edytuj kasuj
75 zmiana I wchodzi Mozler a schodzi Głowacki 14. Łukasz Mozler 37. Piotr Głowacki edytuj kasuj
75 zmiana Chromiński schodzi a wchodzi Nawrot 8. Michał Nawrot 11. Dominik Chromiński edytuj kasuj
73   Pisaliśmy, że ten pierwszy gol przywołuje złe wspomnienie, no ale nie liczyliśmy, że to się spełni. Cóż trzeba więc gonić wynik więc napiszemy przewrotnie, że czarno to widzimy     edytuj kasuj
72 bramka Piotr Giel wyprowadza gospodarzy na prowadzenie. Po otrzymaniu podania pięknie popędził na naszą bramkę wyprzedzając naszego obrońcę i ładnym strzałem pokonuje Kaczorowskiego Wybierz postac   edytuj kasuj
70   Patryk Plewka próbuje zagrania do Grzegorz Goncerza, ale golkiper gospodarzy pewnie wyłapuje piłkę     edytuj kasuj
66 zolta Żółta kartka dla Szeli i znów nie za dyskusję z arbitrem. Tym razem "żółtko" za faul od tyłu. Wybierz postac   edytuj kasuj
65   Paweł Kapsa postanowił udowodnić wszystkim, że potrafi kopać także blisko. Przyznajemy, że to zagranie do swojego obrońcy piętką wyglądało dość nietypowo     edytuj kasuj
63   Wygląda na to, że gospodarze powalczą o trzy punkty w tym meczu i o wolnej sobocie pomyślą jednak dopiero po zakończeniu spotkania     edytuj kasuj
63   Znów akcja w polu karnym Stali i uderzenie Szeli tuż obok słupka Kaczorowskiego     edytuj kasuj
62   I znów faulowany zastawiający piłkę Feruga. Tym razem przewinienie Wojtka Reimana     edytuj kasuj
60   Kawula atakuje agresywnym wślizgiem. gdyby się pomylił podczas tej interwencji pewnie obejrzałby za to nawet czerwień i rywale graliby w 10!, ale się nie pomylił...     edytuj kasuj
57 bramka No i 2-2. Piłkarze gospodarzy przerzucali sobie spokojnie piłkę w przed naszym polem karnym. Nasi zawodnicy zamiast szybkiego doskoku woleli przyjrzeć się jak rywale to rozegrają Wybierz postac   edytuj kasuj
53   Ostry faul Liberackiego, który mając żółtą kartkę na koncie testuje cierpliwość sędziego. Arbiter postanawia jeszcze zatrzymać czerwony kartonik dla siebie     edytuj kasuj
50 bramka Dośrodkowanie w pole karne i głową piłkę do siatki kieruje Artur Pląskowski. No to już wiemy, że ten mecz nie skończy się 2-1. 7. Artur Pląskowski   edytuj kasuj
49   Plewka dostał świetne podanie, lecz niestety zwlekał zbyt długo z odegraniem zaprzepaszczając dobrą okazję     edytuj kasuj
47   Rzut wolny Bytovii. Feruga dośrodkowuje i piłkarz Bytovii strzela, lecz broni Kaczorowski.     edytuj kasuj
46   Szybka akcja gospodarzy i było groźnie. Zobaczymy czy to będzie wszystko co zobaczymy w drugiej części gry czy może jednak zapowiedź żywszego meczu     edytuj kasuj
46   Wracamy do tego pasjonującego widowiska. No dobrze, może jednak nie aż tak, ale wierzymy, że będzie lepiej     edytuj kasuj
45   Dośrodkowanie w pole karne wychodzi Kapsa i łapie piłkę a sędzia kończy pierwszą połowę. Taka kolejność wydarzeń towarzyszyła nam w ostatniej minucie. Do usłyszenia zatem za 15 minut     edytuj kasuj
44 zolta Żółta kartka dla Rutkowskiego. Tym razem jednak dla odmiany jest to kartka za faul Wybierz postac   edytuj kasuj
43   Krzysztof Bąk uderzył teraz już nieco lepiej od swojego kolegi i tym razem Kaczorowski interweniuje z najwyższym trudem     edytuj kasuj
43   Przewrotka Piotra Giela w polu karnym wymierzona wprost we wszelkie ptactwo. Nie widzimy jednak żadnych ptasich ofiar więc ten atak powietrzny zawodnika Bytovii uznajemy za nieudany     edytuj kasuj
39 zolta I kolejna kartka i znów za dyskusję. Tym razem dla Krzysztofa Bąka. Trzeba przyznać, że dziś zawodnicy naszych rywali mają wielką ochotę porozmawiać z arbitrem. Ten jednak chyba nie podziela tych zainteresowań Wybierz postac   edytuj kasuj
37 zolta Żółta kartka dla Adriana Liberackiego za odkopnięcie piłki. Trudno jednak powiedzieć o co chodziło zawodnikowi gospodarzy w tym zagraniu. Może po prostu chciał wpisać się do protokołu meczowego? Wybierz postac   edytuj kasuj
36   Uderzenie z dystansu Artura Pląskowskiego. Piłka jednak pilka metrów mija bramkę rywali     edytuj kasuj
35   Dominik Chromiński bardzo ładnie przedzierał się środkiem boiska. Jego rajd niestety skończył się, gdy zamiast hulającego wiatru na wolnej części boiska spotkał zawodnika rywali, który wybił mu piłkę     edytuj kasuj
33   Rzut z autu dla Stali po tym jak Pawłowi Gielowi zabrakło nieco szerokości boiska do dalszego rajdu pod naszą bramkę     edytuj kasuj
31   Fantastyczne prostopadłe podanie z głębi pola do Grzegorz Goncerza, który wychodzi sam na sam z Kapsą. W idealnej sytuacji do zdobycia gola przeszkodził jednak arbiter gwiżdżąc spalonego     edytuj kasuj
27   W tym spotkaniu najczęściej faulującym zawodnikiem gospodarzy jest Feruga. Przyroda jednak lubi równowagę więc teraz Feruga musiał odnaleźć się w roli faulowanego     edytuj kasuj
24   Próba zagrania z pierwszej piłki zawodnika Stali, ale znów ten Deleu przeszkadza nam w rozegraniu     edytuj kasuj
23   Dominik Chromiński przed polem karnym rywali przymierzał się do prostopadłego podania. Danielowi Ferudze to się jednak nie spodobało więc podciął naszego piłkarza. Rzut wolny     edytuj kasuj
22   Kaczorowski chyba nieco znudził się grą w bramce więc postanowił pograć trochę w środku pola boiska, Jego obecność chyba na tyle zdziwiła zawodnika gospodarzy, że ten nie wykorzystał jego nieczystego trafienia w piłkę     edytuj kasuj
20   Feruga przyjmuje piłkę w środku boiska, ale żeby nie poczuł się zbyt pewnie to jeden z naszych graczy postanowił, że nie zaszkodzi go w sumie sfaulować     edytuj kasuj
18   Dobre dośrodkowanie z lewej strony do Goncerza, który mógł stanąć oko w oko z Kapsą. Jedyny problem to obrońca gości, który stał akurat w tym miejscu co piłka i spokojnie ją wybił     edytuj kasuj
15   Z kontratakiem próbowała ruszyć Bytovia, lecz Wojciech Reiman spokojnym zagraniem do Kaczorowskiego zażegnał zagrożenie     edytuj kasuj
14   Rzut rożny dla Stali w wykonaniu Piotra Głowackiego. Co z tego będzie? Niestety nic     edytuj kasuj
12 bramka No to wykrakaliśmy. Bytovia, chyba postanowiła, że czas stworzyć jakąś groźną akcję i może zdobyć bramkę. Po wrzutce w pole karne piłka trafiła więc do Liberackiego, który wyrównuje 1-1 Wybierz postac   edytuj kasuj
10   No dobrze, czyli znów jesteśmy lepsi i strzelamy bramkę pierwsi w meczu. Czy komuś nasuwają się może jakieś zeszłotygodniowe skojarzenia z tym związane?     edytuj kasuj
9 bramka No i proszę! Mamy 0-1 dla Stali. Piłkarska drugoligowa odbijanka, która w końcu skończyła się na Grzegorz Goncerzu, który spokojnie skierował ją ostatecznie do siatki 17. Grzegorz Goncerz   edytuj kasuj
7   Czas na pierwszy rzut rożny po którym jednak grę wznowi bramkarz Bytovii     edytuj kasuj
6   Dośrodkowanie Wojciecha Reimana trafia prosto na nogę piłkarza Bytovii     edytuj kasuj
5   Strata piłki w środku pola Chromińskiego. Naszemu zawodnikowi nie pozostało nic innego jak faulować uciekającego rywala. Sędzia jednak chyba stwierdził, że jeszcze nie czas na rozdawanie kartoników     edytuj kasuj
4   I mamy pierwsze uderzenie w meczu. Wojciech Reiman sprzed pola karnego, lecz niestety niecelnie     edytuj kasuj
3   Nasi zawodnicy bezpiecznie budują swoją akcję, ale najwidoczniej Sławek Szeliga postanowił, że wystarczy już tego dobrego i zagrał niecelnie prosto do rywala     edytuj kasuj
    Dziś prowadził ją dla Państwa Jakub Zaczkiewicz. Do usłyszenia!     edytuj kasuj
    Bez względu na wszystko dziękujemy jednak za uwagę zapraszając na kolejne relacje live!     edytuj kasuj
    W zasadzie patrząc na ten mecz cieszymy się, że już się skończył. Niestety skończyła się także ładna pogoda na zewnątrz z czego cieszymy się nieco mniej     edytuj kasuj
    Już za chwilę początek drugiej połowy. Póki co mamy remis w spotkaniu i może się z tego wciąż zrobić 1-2! Niestety istnieje też możliwość, że skończy się na 2-1...     edytuj kasuj
    W zapowiedziach pisaliśmy o pojedynku dwóch żądnych rewanżu drużyn. Oglądając to co dzieje się na boisku odnosimy raczej wrażenie, że zawodnicy obu ekip są raczej żądni tego, by mieć już czas wolny     edytuj kasuj
    Gramy!     edytuj kasuj
    Witamy bardzo serdecznie już za chwilę rozpoczynamy relację z meczu przeciwko Bytovii Bytów!     edytuj kasuj