Z obozu rywala - Garbarnia Kraków

7 Sierpnia 2019, godzina 17:00, autor: Marcin Bąk

Przed nami 3. kolejka II ligi, w Krakowie Garbarnia podejmie Stal Rzeszów.

ikona
Obie ekipy w poprzedniej kolejce zdobyły komplet punktów wygrywając takim samym stosunkiem bramek. Garbarnia pokonała 3-1 Skrę Częstochowa, natomiast Stal wygrała z Legionovią. 

Dla Garbarni nowy sezon ma dwa oblicza - z jednej strony po bardzo słabym poprzednim sezonie, w którym zamknęli tabelę Fortuna I Ligi spadli do II Ligi, a z drugiej zaś spadek pozwolił im ku uciesze kibiców po rocznym rozbracie ze stadionem przy Rydlówka 23 wrócić do domu.

Już w pierwszej kolejce „Brązowi” mieli okazję przywitać się ze swoim stadionem - ich przeciwnikiem był Górnik Łęczna. Od początku przewagę mieli goście z Łęcznej i już w 7 minucie po błędach własnych gospodarzy objęli oni prowadzenie. W dalszej części pierwszej połowy przewaga gości nie ustawała. Nie inaczej było początkiem drugiej połowy,  gdyż goście grali zdecydowanie lepszą piłkę, a ich gra była dojrzalsza. Wraz ze zbliżającym się końcowym gwizdkiem determinacja Garbarni narastała, jednak kilka dobrych akcji nie wystarczyło żeby odmienić losy spotkania i ostatecznie to goście wywieźli z Krakowa trzy punkty. 
– Bardzo ubolewamy, że ten debiut nam nie wyszedł, bo start w każdym sporcie zespołowym jest bardzo ważny. To scala zespół. Do poprawy jest na pewno dużo. Swój optymizm opieram na kilku akcjach, które były płynne i mogliśmy je zakończyć lepszym dograniem piłki, czy lepszym uderzeniem na bramkę - tak spotkanie podsumował debiutujący w roli trenera Garbarni w oficjalnym spotkaniu Łukasz Surma. 

W drugiej serii spotkań „Brązowi” wybrali się do Częstochowy na mecz z tamtejszą Skrą. Początek spotkania był bardzo podobny do meczu z Górnikiem. Już w 7. minucie na prowadzenie wyszli gospodarze. Po straconej bramce przewagę zdobyli jednak podopieczni trenera Surmy. Ataki gości przyniosły rezultat na kilka minut przed końcowym gwizdkiem i do szatni obie drużyny schodziły remisując. Sześć minut po rozpoczęciu drugiej połowy w polu kranym Skry faulowany był Mruk, a sędzia wskazał na jedenasty metr. Natomiast rzut karny bezbłędnie wykorzystał Kowalski, który dał prowadzenie Garbarni. „Brązowi” wciąż byli stroną dominującą co potwierdzili strzelając trzecią-ostatnią bramkę w tym meczu.
- Jesteśmy nowym zespołem, jest bardzo dużo nowych twarzy ale wiem, że z meczu na mecz będzie coraz lepiej. Ten mecz zagraliśmy dobrze, a szczególnie drugą połowę. Oby udało nam się złapać serię bo w tej lidze jest to najważniejsze - wypowiedział się Jakub Kowalski - strzelec drugiej bramki.

Wystarczy spojrzeć na kadrę Garbarni, a słowa Kowalskiego zdają się mieć potwierdzenie. W klubie doszło do licznych roszad i zmian w składzie. Począwszy od nowego sztabu szkoleniowego na czele z trenerem Surmą, poprzez odejście kilku kluczowych zawodników, m.in. wieloletniego kapitana drużyny Krzysztofa Kolemby, kończąc na wielu nowych zawodnikach. 

Niewątpliwie trener Surma w pełni sprostał trudnemu zadaniu, jakim było zgranie nowego zespołu przed zbliżającym sezonem. Podczas okresu przygotowawczego „Garbarze” rozegrali sześć sparingów, w których zdobyli 13 bramek, nie przegrywając przy tym żadnego meczu.

 

II liga 2019/2020 
27.07  Garbarnia - Górnik Łęczna  0-1
03.08  Skra - Garbarnia  1-3

Okres przygotowawczy: 
Garbarnia - Podhale Nowy Targ  1-0
Garbarnia - Wisła Sandomierz  1-0
GKS Pniówek Pawłowice - Garbarnia  0-2
Garbarnia - Węgrzcanka Węgrzyce Wielkie  5-0
Stal Stalowa Wola - Garbarnia  1-1
Garbarnia - Garbarnia (juniorzy)  3-1 

Przybyli:
Adrian Wójcik, Krzysztof Szewczyk, Kamil Kuczak, Grzegorz Marszalik, Rafał Surmiak, Dorian Frątczak, Krystian Kujawa, Tomasz Kołbon, Jakub Kowalski, Adrian Jurkowski, Mateusz Wyjadłowski, Mateusz Duda, Jan Klimek 

Ubyli:
Krzysztof Kalemba, Tomasz Ogar, Wojciech Wojcieszyński, Arkadiusz Garzeł, Paweł Pyciak, Serhij Krykun, Remigiusz Szywacz, Marcin Cabaj, Dawid Nowak, Przemysław Lech, 

REKLAMA
reklama